NAJNOWSZY NUMER PRENUMERATA AKTUALNOŚCI CZYTELNIA NASI PARTNERZY KONTAKT

 

"Made in Plannja". Europejski lider jakości

Wywiady -
Rozmowa ze Stanisławem Tytz, prezesem Plannja Sp z o.o.

- Ostatni rok był rokiem nie tylko dynamicznego rozwoju rynku, ale i równie spontanicznego rozwoju Plannji. To ważny okres dla Pana firmy również ze względu na 40-tą rocznicę Plannji i liczne zmiany: nowa siedziba, nowe linie produkcji i rozszerzenie oferty o nowe produkty. Proszę opowiedzieć o ostatnich inwestycjach Plannji, o ich następstwach i znaczeniu dla dalszego rozwoju firmy w Polsce.

- Rzeczywiście, obchodziliśmy w tym roku okrągłą rocznicę. To był dla nas szczególny rok, z uwagi na nasz dynamiczny rozwój, nową fabrykę, nowe linie produkcyjne i wszystko, co z tym związane - i de facto wszystkie te zmiany bardzo dobrze wkomponowały się w rozwój rynku. Przewidzieliśmy, że rynek zacznie mocno przyspieszać i w zasadzie w najkorzystniejszym momencie udało nam się zwiększyć moce produkcyjne i rozszerzyć ofertę. Gdybyśmy nie zaplanowali tego rozwoju, rozbudowy fabryki i cesji produkcji, to byłoby nam bardzo ciężko nadążyć za popytem i za wymaganiami naszych klientów. Był to bardzo dobry moment, właściwie ostatni tak korzystny. To była inwestycja dokładnie zaplanowana. Takich inwestycji jak nowa fabryka nie robi się z dnia na dzień, zazwyczaj jest to długofalowy proces. A zważywszy, że jesteśmy częścią dużego koncernu, co implikuje bardziej skomplikowany proces decyzyjny, szczegółowe konsultacje i regulacje, przygotowania trwały aż dwa lata.

- Ale są już odczuwalne efekty poszerzenia oferty i zwiększenia mocy produkcyjnych?

- Tak, oczywiście mamy nowe produkty, zarówno dla rynku rezydencjalnego, dla rynku komercyjnego, jak i przemysłowego oraz dla sprzedaży projektowej, wzrost zatrudnienia, nowe miejsca pracy - wszystkie te działania służyły właśnie temu, abyśmy byli lepiej przystosowani do wymagań rynku, wymagań klientów.

- Marka Plannja kojarzona jest przede wszystkim z wysoką jakością. Wyższa jakość wiąże się z kolei z wyższą ceną. Muszą Państwo konkurować z tańszym produktem krajowym. Rozumiem, że odpowiedzią na to wyzwanie jest nowa blachodachówka Smart. Jak w tym przypadku udało się pogodzić przystępną cenę z wysoką jakością produktu?

- To prawda, Smart był taką właśnie odpowiedzią i była to dobra odpowiedź. Nadal jest trochę droższy niż inne produkty z tego segmentu, ale to różnica do zaakceptowania dla klientów, którzy wiedzą, że to solidny produkt. Smart jest chętnie kupowany, mimo że produkowany jest w Polsce, a może właśnie z tego powodu. Klienci wiedzą, że powstaje z tej samej stali, co inne produkty Plannja, czyli w zasadzie jest to ten sam poziom jakości blachy płaskiej do profilowania, a tylko ostatni etap, profilowanie, odbywa się w Polsce.

- Wszystkie blachodachówki pokrywa system powłok Hard Coat Satyna. To jest właśnie też to co wyróżnia Plannję?

- Zdecydowanie tak, to prawda. Plannja zawsze była firmą innowacyjną, zawsze była liderem zmian na rynku. W pierwszej połowie lat 90-tych Plannja wprowadzała na rynek Poliester Mat, który teraz jest powszechnie znany. Wcześniej były tylko powłoki błyszczące i nikt nie wyobrażał sobie, że mogą być inne ani że dachy mogą wyglądać inaczej. Wtedy właśnie Plannja postanowiła wprowadzić nowe produkty z nową powłoką i to była bardzo dobra decyzja. Matowe blachy bardzo dobrze się przyjęły. Później kolejne firmy również zaczęły wprowadzać powłokę mat. Przyszedł jednak czas na kolejny etap, gdy stwierdziliśmy, że minął już czas poliestrów mat oraz wszystkich pojedynczych poliestrowych powłok, wyczerpała się ich pierwotna atrakcyjność. W naszym odczuciu już wymagały zmian i rozwiązań bardziej zaawansowanych technologicznie, dlatego wprowadziliśmy Hight Build Poliester. To dwuwarstwowe powłoki, które są znacznie nowocześniejsze, dużo bardziej wytrzymałe i też estetycznie lepsze. Stąd wzięła się nazwa "satynowe dachy", ponieważ mają one właśnie satynowy wygląd - nie jest to pełny mat, tylko poblask satynowy. Podstawowe cechy nowoczesnych powłok Hard Coat Satyna to grubsza powłoka, lepsze właściwości techniczne związane z uszkodzeniami, z trwałością, większa odporność na korozję, a także na ultrafiolet. Kolory satynowe nie płowieją przez znacznie dłuższy czas niż standardowe. Zarówno dla klientów, jak i dla wykonawców jest to na pewno zdecydowanie lepszy produkt - w obróbce, jak też w trwałości i w estetyce to duży postęp w technologii pokryć stalowych.

- Pojawiały się zapowiedzi o wprowadzeniu powłok Hard Coat Satyna na wszystkie produkty do końca 2007 roku.

- Tak, nowa powłoka w zasadzie jest już na wszystkich produktach. 2007 to właściwie ostatni rok, kiedy sprzedajemy maty, poliestry i zwykłe standardowe poliestry. Cała gama produktów Plannji przeszła już na powłokę Hard Coat, w różnych wariantach i w grubości 25, który umożliwi naszym klientom dobranie sobie w przyszłości materiałów przy dobudowie lub zniszczeniu pokrycia dachu w starej powłoce.

- Kolejny nowy na polskim rynku produkt to Plannja 55 - blacha trapezowa profilowana w warszawskim zakładzie. Zaproponowaliście Państwo profil charakterystyczny dla polskiego rynku i zapewne dlatego tu wprowadzony?

- Tak, jest to profil o wysokości 55 mm, który od dziesiątek lat był najpopularniejszym profilem w Polsce i cały czas jest pożądany i poszukiwany przez klientów, szczególnie na mniejsze obiekty przemysłowe i na rynku farmerskim. Zainteresowanie to w dużej mierze wynika z tradycji i przyzwyczajenia konstruktorów. Oferujemy cały program profili przemysłowych i 55-tka była uzupełnieniem tego programu. Zresztą profil ten będzie sprzedawany nie tylko w Polsce, a w całej grupie Plannja. To samo dotyczy Smarta, który w przyszłym sezonie wprowadzamy na rynek szwedzki. Tak naprawdę musimy mówić o produktach, które są nie "Made in Poland" ani "Made in Sweden" - tylko "Made in Plannja", gdyż wszystkie produkty Plannja, niezależnie w jakim kraju powstają, reprezentują tę samą jakość, te same właściwości, te same parametry techniczne. Wszystkie powstają z blachy SSAB malowanej w Plannji. A ostatni etap profilowanie można wykonać wszędzie.

- Plannja szczyci się najlepszymi w Europie szwedzkimi rudami żelaza, z których powstaje najwyższej jakości stal.

- Zdecydowanie tak, one są niskowęglowe, mało podatne na korozję - to zdecydowanie najlepsze stale do produkcji wszelkiego typu wyrobów.

- W mijającym roku Plannja wprowadziła nowy, prosty w montażu uchwyt do rur spustowych. Czy ta nowość spotkała się z dużym zainteresowaniem?

- Produkt ten dobrze przyjęto na rynku. Jest prosty w montażu, z łatwością można go otwierać i zamykać. To bardzo dobre, nowatorskie rozwiązanie, które dopiero etapami wprowadzamy. Na razie równolegle następuje sprzedaż starych i nowych produktów. Plannja zamierza mocno rozwijać również inne detale orynnowania, jak już zapowiadane detale uchwytów do rynien. Cały czas będzie podnoszony poziom techniczny tych produktów tak, aby coraz bardziej ułatwiać montaż - zarówno dekarzom, jak i zwykłym ludziom.

- Rok 2007 przyniósł prawdziwy boom popytu na materiały budowlane, w tym i na pokrycia dachowe, co poskutkowało brakiem materiałów na rynku i znacznym wzrostem cen. Jak Plannja zareagowała na tę sytuację?

- Było bardzo ciężko, co zresztą dotyczyło wszystkich producentów, bo również ceramiki i izolacji. Sytuacja ta wynikała po części z tego, że klienci, którzy obawiali się wzrostu cen, zamawiali na zapas myśląc już chyba o jesieni. Poza tym, zwykle najpierw kupuje się te najważniejsze produkty, a dach to znaczący element kosztów budowy. Polski rynek jest absolutnie niesamowity i stawia nietypowe wyzwania przed producentami. Np. jednego roku zimowy zastój trwa do czerwca a wszystko dzieje się przez cztery miesiące w drugim półroczu. Tym razem było odwrotnie. Zima była słabsza. Pierwsza połowa roku była bardzo dynamiczna. Dynamicznie rósł popyt, rosły też ceny wykonawstwa i materiałów budowlanych. Wszyscy myśleli, że ten trend będzie trwały i nagle okazało się, że jest odwrotnie. Niektóre firmy podnosiły ceny zupełnie spekulacyjnie, po to żeby za chwilę, w drugiej połowie roku, mocno je obniżyć. My nie poszliśmy tym trendem. Spodziewaliśmy się, że ta druga połowa roku będzie słabsza i podążyliśmy tylko w ślad za wzrostem europejskich cen stali. Zresztą duży popyt w tym czasie był w całej Europie, bo i nawet w Rumunii. Plannja była chyba jedną z ostatnich firm, które wstrzymały przyjmowanie zamówień - na dwa tygodnie. Wszystkie firmy w branży już wcześniej zrobiły ten krok, bo nie były w stanie nadążyć za podażą. W naszym przypadku to był szczególnie trudny okres ze względu na przeprowadzkę do nowej siedziby. Ale dzięki wielkiemu poświęceniu wszystkich pracowników, a także kolegów ze Szwecji, po przeprowadzce byliśmy już bardzo wydajni i realizowaliśmy wszystkie zamówienia.

- Jakby Pan określił obecną pozycję Plannji na polskim rynku producentów pokryć dachowych?

- To bardzo trudne pytanie. Należy wziąć pod uwagę kontekst regionalny i produktowy, ponieważ sprzedaż jest zróżnicowana w różnych regionach Polski, jak też w poszczególnych grupach produktów. Na pewno jesteśmy jedną z najmocniejszych firm, jeśli nie najmocniejszą, tutaj na rynku centralno-wschodnim. Jeśli wziąć pod uwagę wyłącznie rynek rezydencjalny, to w centralnej Polsce mamy zdecydowanie najsilniejszą pozycję. Blachodachówki i rynny to obecnie nasze najmocniejsze strony. Jesteśmy jednym z trzech zagranicznych producentów, którzy sprowadzają i sprzedają stalowe rynny w Polsce. Poza tym, jest też kilku producentów lokalnych tego typu orynnowania, ale my jesteśmy na pewno w pierwszej trójce. Mamy swoje miejsce na rynku od lat i jesteśmy na pewno liderem jakości, liderem nowoczesnych rozwiązań, co doceniają klienci i dlatego sięgają po nasze produkty. Są zdecydowani zapłacić trochę więcej, aby mieć pewność, że produkty będą estetyczne i trwałe - przez wiele, wiele lat. Tak jak mówiliśmy, Hard Coat to ten element, który pozwolił nam wydłużyć gwarancję na niektóre produkty, jak blachodachówki Royal i Regola, blachę płaską Emka oraz rynny - do 15 lat. Ostatnio wprowadziliśmy całą linię nowych kolorów Plannja - 24 kolory specjalnie opracowane z udziałem firmy designerskiej ze Sztokholmu. Myślę, że takiej gamy kolorów nie ma konkurencja. Nasze blachodachówki dostępne są obecnie w 7 kolorach. Zdecydowanie wyższa jakość i więcej wartości dodanej dla klientów, więcej cech, które pozwalają podjąć decyzje mimo wyższych cen. Wszystko to stanowi o przewadze Plannji.

- Jakie plany na przyszłość: pozycja lidera na polskim rynku, a może podbój kolejnych rynków, np. wschodnich?

- Oczywiście, każda firma dąży do tego, aby być liderem. Nasze plany na przyszłość wiążą się na pewno z obecnym dynamicznym rozwojem rynku. Rynek rozwija się niesamowicie, choć płata też figle, co najlepiej obrazuje mijający rok, który był zupełnie inny niż wszystkie poprzednie lata. Wszystkie statystyki mówią, że będzie jeszcze lepiej na rynku budowlanym, rezydencjalnym i przemysłowym, do czego musimy się przygotowywać. Przygotowujemy się od strony produkcyjnej i logistycznej tak, aby sprostać wymaganiom klientów. Poza tym jesteśmy firmą, która nie tylko obsługuje Polskę, ale kraje Centralnej i Wschodniej Europy. Mamy klientów na Ukrainie, Białorusi i Litwie, w Czechach i Słowacji. Będziemy wspierać i rozwijać sprzedaż zagraniczną również w kolejnych latach. Obecnie najważniejszy jest dla nas rynek rezydencjalny, blachodachówki i rynny. W grupie produktów rezydencjalnych Polska jest największym rynkiem zbytu dla koncernu Plannja. Dalszy rozwój jest nieunikniony. Będziemy przenosić kolejne produkty do Polski, gdzie już za parę miesięcy będzie produkowany Rapid. Wkrótce rozpoczniemy w Polsce również produkcję rynien. Planujemy stały rozwój techniczny, który pozwoli oferować nie tylko produkty wysokiej jakości, ale i rozwiązania ułatwiające montaż, jak choćby takie detale jak wspomniany uchwyt do rynien. Chcemy, aby za rynkiem rezydencjalnym podążała produkcja profili przemysłowych, aby ten segment sprzedaży również stał się naszą mocną stroną. Dopiero od dwóch lat zajmujemy się rynkiem przemysłowym, dlatego nie oczekujemy wielkich efektów od razu, ale na pewno w przyszłości. Mamy już pierwsze sukcesy naszego działu sprzedaży projektowej - wielkie fabryki albo centra dystrybucyjne, takie jak np. nowa fabryka Wawel o powierzchni 20 tys. m2, a ostatnio projekty dla LPP w Pruszczu Gdańskim (30 tys. m2) - to jedna z bardziej spektakularnych realizacji. Duże możliwości dla dalszego rozwoju widzimy również na rynku budownictwa sakralnego i zabytkowego, gdzie oferujemy nasz specjalny produkt Plannja Emka, blachę płaską o wzmocnionych parametrach technicznych. Jednym z takich segmentów rynku, w których chcemy zaistnieć jest też budownictwo sportowe. Obecnie buduje się dużo obiektów sportowych, typu pływalnie czy hale sportowe. I tu staramy się nasze produkty oferować i plasować. Oczywiście ogromne poruszenie na rynku wywołała organizacja Mistrzostw Europy, które odbędą się właściwie już za cztery lata. Mam nadzieję, że nasze produkty staną się częścią tych wielu projektów, które będą realizowane na EURO 2012.

Dziękuję za rozmowę.
Joanna Chrapkowska-Smoter

WARSTWY ? DACHY i ŚCIANY
 
 
do góry

 
   
GALERIA
WYDAWNICTWO
REKLAMA
KONTAKT
 
KONTAKT
IMIĘ I NAZWISKO E-MAIL
TREŚĆ

© Copyright 2024, abc-media.pl